Wieczorne bajanie, wieczorne czytanie

Cały pierwszy tydzień marca, gdy za oknem zapadał zmrok wychowankowie zbierali się w holu na wspólnym czytaniu  Klechd domowych zebranych przez Hannę Kostyrko. W pierwszym dniu dla odwagi i zachęty rozpoczęła pani wychowawczyni, a w kolejnych już nie brakowało chętnych. Z tej starej grubej księgi Polskich legend i podań wychowankowie wybierali znane i nieznane im dotąd teksty. Czytali między innymi o: budowaniu przez dwóch braci wież kościoła mariackiego, o tym jak powstały Karpaty, o śpiących rycerzach w Tatrach, studniach cieszyńskich czy grocie lodowej. Zawsze w ciszy i skupieniu wsłuchiwali się w czytane teksty, o których potem dyskutowali. Czasem zastanawiali się czy w miejscowościach, z których pochodzą są związane jakieś legendy lub podania. W ostatnim dniu swoje emocje i wrażenia przelewali na papier, tworząc ciekawe kolorowe obrazy. Zakończenie tygodnia czytania zwieńczyła ekspozycja fragmentów tekstów czytanych legend, rysunków oraz rycin ilustratora Klechd domowych Zbigniewa Rychlickiego.